Not logged in | Log in | Sign Up
A mi się za to Kiszyniów podobał. Ikarusy, trolejbusy, wszystkie linie kolejowe niezelektryfikowane. A tak na poważnie- górki, fajne bloki, dużo parków i w ogóle zieleni, dobre wino, ciut gorsze, ale też niezłe piwo,no i ceny. Zaraz obok Naddniestrze i kolejne trolejbusy. Niedaleko też do Odessy, a na nią się mówi po rosyjsku Żemczyżyna Czornowo Moria.
Zaraz zaraz, według pamiętnego serialu "Dynastia" to tam jakaś monarchia rządziła i to całkiem niedawno.