Not logged in | Log in | Sign Up
To jest polska więc czemu tu się dziwić ?
Opóźnienie w tym przypadku wynikało z korków przed Jakami aż do samej Warszawy. Od autobusu też potem wiele zależy bo taką dwunastką to raczej nie nadgonisz niż np, takim Volvem czy Scanią.
Jak jest dobry kierowca (a nie taki, co wrzuca 3 bieg, 50km/h i toczenie się) to nadgoni.
Aż człowiekowi wspomnienia wracają. Parę lat temu H10-11, czy H10-12 to był standard na tym kursie. Czasem zdarzał się A1010T, czy A1112T.
Jakieś 5 lat temu jechałem łódzką H10-12 z Krakowa do Łodzi (relacja Zakopane - Łódź) Do Krakowa przyjechał z ok godzinnym opożnieniem a w Łodzi był 10 minut przed czasem...dało się? Ano dało...Tylko do tego potrzeba odpowiedniego kiermana i choć dwu pasmową drogę...
Zależy jeszcze jaki ta H10 ma silnik. 290-konny Cummins lub MB dałby radę, nieco gorzej może być z Mielcem.
To i tak luksus... PKS Radom z/s Skaryszew potrafi do Poznania (nocny kurs pośpieszny Lublin - Poznań) puścić H9... Ręce opadają, co się w niektórych PKSach dzieje.
PKS Bełchatów na wieczorne kursy z Warszawy też przeważnie H9 puszcza.
Kierowcy na tym kursie jeżdżą jak chcą. Opóźnienie (5-15 min.) często jest już w Tarnobrzegu. Bardzo ciężko uzyskać odpowiedź na pytanie o godz. przyjazdu do Warszawy, czy do Gdańska. Kierowcy gadają wówczas o korkach, nieprzewidzianych zdarzeniach na tak długiej trasie, albo mówią po prostu, że do Gdańska dojadą jak dojadą, oby do wieczora. Nie mam nic więcej do dodania.
Oj, przesadzacie. Fajna fura! OK, różnimy się i tym, że lubię upały, ale to już "nie moja wina".
Poza tym akurat tym modelem by się dało, warunek - klimka (albo ktoś, kto lubi upały, to też by się dało).