Not logged in | Log in | Sign Up
Oczywiście jak zwykle. Czas powiedzieć sobie tak: Pier. tą komunikację i też wsiadam do blachosmroda. Przecież to jakaś masakra. Na Ptasiej ledow da radę z rana wsiąść w 154 i 256, a o miejscu siedzącym nawet nie ma co marzyć.
Niby jest napisane, że tylko na niektórych kursach szczytowych 256 będzie jeździł krótki, ale...
A prawda jest taka, że przy ogłaszaniu przetargu nie wzięli pod uwagę wzrostu popytu i teraz nic z tym nie mogą zrobić... :P Bo wątpię, by zawarta przez nich umowa dopuszczała np. przejęcie kilku szczytówek przez ZKM żeby wilk był syty i owca cała.
I to jest minus długoterminowych przetargów - szczególnie w przypadku linii wyjeżdżających poza granicę miasta. W ciągu 8 lat przedmieścia mogą się rozbudować bardzo mocno...
Ale co za problem ogłosić przetarg na dodatkowa brygade?
Powodów mogą być dziesiątki - od miejsca zamieszkania pracowników ZTM przez gierki z wójtami czy "zbytnią popularność" bezpośredniego połączenia po rzeczywisty spadek popytu na 256.
Przetarg na dodatkowe brygady - kto szuka rozwiązania znajdzie je, kto szuka przeszkód - także je znajdzie.
W 2017 znikną ograniczenia w umowie z ZKM Gdańsk, który wtedy będzie mógł obsługiwać gminy ościenne.
Ale nie jest powidziane, że gminy ościenne z otwartymi rękami przyjmą stawkę proponowaną przez ZKM i nie przeniosą całej swojej komunikacji do prywatnego organizatora/operatora.