Not logged in | Log in | Sign Up
Był?? Alez on nadal jest... Jeździ... To tylko ja się zwolniłem. Przy okazji chciałbym podziękować wszystkim których spotkałem na swej MZK-owskiej drodze. Zarówno ludziom z MZK, którzy niejednokrotnie wyciągnęli do mnie pomocną dłoń, jak również znajomym których się "dorobiłem" w autobusie, a przede wszystkim MKM-om i mojemu zmiennikowi. Leszek, Przemo, Jacek (Oświęcimianin), Kumpel-Dres, Krzysiek, Rafał i nasza perełka Martynka - bez Was to nie byłoby to samo. Bardzo miło będę zawsze wspominał wszystkie wspólnie spędzone chwile. Tak samo jak będę wspominał Mariana - fantastycznego zmiennika i świetnego człowieka. I moją #11, za którą też będę tęsknił, mimo że długo jej nie miałem na stanie. Jeszcze raz wielkie dzięki! Żal odchodzi, ale jak mówią: trzeba przeć naprzód... Pojawiła się nowa możliwość, więc próbuję wykorzystać szansę...
Zgadzam się z Przemkiem w 100%! Wielkie dzięki Krzyśku!
Ja również zgadzam się z Przemkiem i z Oświęcimianinem ! Wielkie dzięki.
Cóż. Życie zatacza czasem dziwne kręgi Być może już wkrótce wróce na "stare śmieci"